Jestem akredytowaną mentorką wspierającą kobiety w procesie zmiany. Mówię o sobie, że jestem “architektką ludzkich wnętrz”. Pomagam kobietom gotowym na zmianę kształtować i “upiększać” ich własne wnętrza tak, aby odważyły się żyć pełnią życia.
Czym jest dla mnie zmiana? Jakie osobiste doświadczenia sprawiły, że pomagam innym kobietom? Jakie wartości i przekonania kierują moją pracą jako mentorki? Odpowiedź na te m.in. pytania znajdziesz w poniższym wywiadzie, który przeprowadziłam sama ze sobą.
Zapraszam Cię do przeczytania o mojej drodze, doświadczeniach i pasji, które sprawiły, że zdecydowałam się pomagać innym w przechodzeniu przez ten często trudny, ale i fascynujący proces.
Zmiana – w moim rozumieniu – to przejście z jednego stanu w inny, nowy. To nieodłączny element rozwoju i ewolucji. Jest to proces, który niesie ze sobą wyzwania, ale jednocześnie otwiera nowe możliwości i perspektywy.
Najlepiej, żeby dokonywać zmiany z jak największą świadomością – żeby nie była to tzw. zmiana dla samej zmiany, ale by stał za nią jakiś konkretny cel, który sobie założyliśmy. Dokonujemy wówczas zmiany z wyższym poziomem motywacji, pewności siebie oraz z wiarą, że się uda, że damy radę!
Zmiana = Niepewność >> rzeczywiście w ogromnej większości przypadków tak jest, ponieważ:
Najczęściej mierzyłam się z wyzwaniami, które były związane z listą rzeczy przedstawioną w odpowiedzi na poprzednie pytanie.
W swoich procesach zmiany najczęściej borykałam się z nieustającym myśleniem, że ciągle jestem niewystarczająco dobrze przygotowana do zmiany. Uważałam tak nawet wówczas, kiedy spędziłam mnóstwo czasu na przygotowaniach do niej – szkoliłam się, dużo czytałam, dyskutowałam, robiłam analizy rynku, brałam udział w webinarach, itp.
To – niestety – typowo kobiece podejście, które zostało nam wdrukowane przez najbliższe otoczenie i wielowiekową kulturę, w jakiej funkcjonujemy od maleńkości. I potrzeba sporo czasu, aby to sobie najpierw uświadomić, a następnie móc zmienić ten ograniczający zestaw wierzeń i przekonań.
Drugim moim wyzwaniem było myślenie „a co będzie jeśli się nie uda?” I tu najczęściej pojawiał się właśnie lęk przed nieznanym. Odkryłam jednak później, że ten bloker można dość sprawnie wyeliminować poprzez staranne określenie celu na samym początku procesu zmiany. Trzeba „usmartowić”, urealnić cel. Określić, jakie rezultaty chcę osiągnąć, a co byłoby niepożądanym efektem zmian. No i na koniec dobrze zaplanować działania na osi czasu.
Przeszłam przez wiele zmian w życiu, a każda z nich była dla mnie nową lekcją, nową wiedzą. Na pewno jednak to doświadczenie przebranżawiania się było i jest nadal bardzo wartościową nauką, z której czerpię bez końca.
Kilka razy w swoim życiu zmieniłam branżę, w której pracuję. Takich zmian dokonywałam zwykle po 4-5 latach pracy w jednym obszarze. I to jest OK, ponieważ jest to wystarczająco długi czas, by poznać rynek, na którym się działa. Ten czas wystarcza również do przejścia średnio dwóch pełnych cykli biznesowych charakterystycznych dla danej branży. Reasumując, pracowałam w branży telekomunikacyjnej, IT, e-commerce, mediów cyfrowych, rozwijałam start-up technologiczny.
Doświadczenia zmian, jakich dokonałam w obszarze mojego życia zawodowego, dały mi wiele wiary w siebie, w swoje możliwości. Zauważyłam, że jestem bardzo sprawczą osobą. To wszystko zbudowało we mnie duże pokłady odnawialnych zasobów, z których czerpię również w życiu osobistym. Kiedy wzrosła moja samoświadomość, w górę poszybowała również samoocena, a to przełożyło się w sposób bardzo pozytywny na jakość moich relacji w całym, moim społecznym ekosystemie – w pracy, rodzinie i w kręgu znajomych.
Przy okazji tych wszystkich zmian, odbyłam długą podróż w głąb siebie, przeszłam swój własny proces transformacji, zintegrowałam swoje umiejętności i mocne strony i w ten sposób powstał całkiem obfity zasób, którym mogę i chcę się dzielić z innymi kobietami.
Od kiedy pamiętam, kierowała mną fascynacja dynamiką zmian w świecie zawodowym. Przez lata pracy w różnych branżach (od IT, Telco, prowadzenie swojego studia projektowania wnętrz, aż po e-commerce), doświadczyłam osobistych i profesjonalnych transformacji, zdobyłam wiele cennych lekcji, które dały mi nie tylko wiedzę, ale także umiejętność adaptacji i szybkiego reagowania na nowe wyzwania rynkowe.
Wybierając mentoring w obszarze zmian zawodowych, chcę dzielić się tą wiedzą i wspierać inne kobiety w ich drodze do sukcesu. Uważam, że umiejętność zarządzania zmianami jest kluczowa nie tylko dla rozwoju biznesowego, ale także dla osobistego rozwoju każdego z nas. Chcę inspirować i wspierać ludzi w tworzeniu i realizacji ich własnych ścieżek kariery, budując jednocześnie społeczność profesjonalistów gotowych na nowe wyzwania.
Moje różnorodne doświadczenia zawodowe, obejmujące sektory IT, telekomunikacji, mediów cyfrowych i e-commerce, dały mi unikalną perspektywę i zrozumienie różnych wyzwań, które mogą napotkać kobiety w swoich karierach.
Każda branża ma swoje specyficzne wymagania i dynamikę, ale istnieją uniwersalne wyzwania, takie jak potrzeba ciągłego doskonalenia, adaptacja do zmieniających się warunków rynkowych i szukanie równowagi między życiem zawodowym a osobistym. Dzięki pracy w różnych środowiskach nauczyłam się, jak ważne jest dostosowanie strategii do indywidualnych potrzeb i celów każdej osoby.
Wspierając kobiety z różnych środowisk, mogę wykorzystać swoje doświadczenia, aby pomóc im zidentyfikować ich mocne strony, pokonać bariery i osiągnąć sukces. Moje zrozumienie różnych branż pozwala mi lepiej dostosować porady i narzędzia do specyficznych sytuacji, z którymi się mierzą.
Ponadto, różnorodność doświadczeń uczy empatii i elastyczności. Pozwala mi lepiej słuchać i rozumieć perspektywy innych, co jest kluczowe w mentoringu. Wierzę, że moje doświadczenie i wiedza mogą być cennym wsparciem dla kobiet na każdym etapie ich kariery, niezależnie od branży, w której pracują.
Zanim zostałam akredytowaną mentorką, sama musiałam uporządkować i nazwać swoje kluczowe wartości i przekonania.
Dodam, że przekonania mogą być wspierające (np. „mam prawo do popełniania błędów”, „każda zmiana to szansa do nauki i rozwoju”, „nic nie muszę”, itp.) i ograniczające (np. „jestem do niczego”, „i tak mi nie wyjdzie”, itp.). Te niewspierające nas schematy myślowe trzeba w sobie rozpoznać i nazwać, aby w kolejnym kroku zastąpić je wspierającymi, pozytywnymi. Jeśli nie wykonamy takiego ćwiczenia, wówczas zmiana, której pragniemy będzie bardzo powierzchowna, nietrwała.
Wracając do pytania, podstawowe wartości jakim kieruję się w pracy mentoringowej to budowanie relacji opartej na takich fundamentach jak otwartość, szacunek, zaufanie i ciekawość drugiej osoby, w tym uważność na to, co mówi i jak się zachowuje.
Co do przekonań to kieruję się filozofią, że w każdym człowieku jest potencjał do tego, by stać się tym, kim pragnie się stać, a ja jestem po to, aby pomóc mu zobaczyć, uświadomić i obudzić w sobie tę drzemiącą w nim moc, siłę i odwagę do zmiany. Uwielbiam zdanie, które przeczytałam kiedyś w świetnej książce „Potęga Teraźniejszości”, Eckharta Tolle: „Niezależnie od tego, za kogo się uważasz, zawsze jesteś kimś więcej.”
Korzyści jest naprawdę bez liku! Jeśli tylko zechcemy się otworzyć na tego typu relację z drugą, doświadczoną kobietą, możemy uzyskać ogrom wartości, chociażby:
Wiem, że to są bardzo ważne korzyści, bo często taki feedback otrzymuję od kobiet, z którymi współpracuję.
W dzisiejszym dynamicznie zmieniającym się świecie, umiejętność wspierania i mentoringu jest kluczowa, zwłaszcza w kontekście wspierania kobiet w ich drodze do rozwoju i zmiany.
Certyfikaty i specjalistyczne szkolenia odgrywają tu nieocenioną rolę, dostarczając nie tylko teoretycznej wiedzy, ale także praktycznych narzędzi do skutecznego prowadzenia procesów mentoringowych.